a teatr to nie budynek,
to przestrzeń pomiędzy widzem i aktorem
Kiedy w tym roku tuż po prapremierze przytuliła mnie Effka zrozumiałem - stąd nie ma gdzie wracać, poczułem - przestrzeń kreacji rzeczywistości piękna. Taki też był spektakl Teatru Farsa pt: "Inni". Tytuł scenariusza Dawida to: "Tłumaczka" - historia dziewczyny, która wytłumaczyła sobie i innym jak nie pozbyć się siebie/własnego świata i znaleźć nić porozumienia z (trudnym, bardzo emocjonalnie odbieranym) światem innych ludzi. Znalezienie się w takiej przestrzeni to jak bilet w jedną stronę, zaproszenie do miejsca bez granic stawianych przez logikę "z punktu A do p. B.", to wyrazista "druga strona lustra" - tu
"wyobraźnia nie ma granic".
Jubileuszową 20-tą Effkę obdarowaliśmy GRAND PRIX oraz najpiękniejszym z kwiatów bycia: KWIATEM TEATRU. Ogromna radość tworzenia, a wcześniej pewność, że dajemy z siebie co najlepsze da nam GP nie zawiodła - jeszcze dwa wyróżnienia aktorskie: dla Basi scenicznej Julii i Julii czyli Sary oraz wyróżnienie za choreografię Amandy Nabiałczyk. Ja reżyserowałem.
BYCIE JEST PIĘKNE